Późnym latem 2018 roku poproszono nas o zrealizowanie niecodziennego zlecenia – wykonanie scenografii do filmu fabularnego. Oczywiście nie całej, tylko w części dotyczącej zieleni. Ale to i tak było coś ekscytującego, bo nigdy jeszcze nic takiego nie robiliśmy. Przemiła Pani scenograf powiedziała: Ja się na zieleni nie znam. Macie to zrobić tak żeby pasowało do wiejskiego domu na Mazurach i wyglądało jakby tu rosło od zawsze.  Jak wyszło? Oceńcie sami. Na razie kilka zdjęć a jak film wejdzie na ekrany podamy tytuł (na razie znamy tylko roboczy).

 

20180726_104952

 

20180824_081228

 

20180827_143053

 

 

20180827_132045

 

20181015_111740

 

 

Katalog Stron Ninki